W obecnych czasach człowiek obcuje z wieloma formami udogodnień w swoim życiu. Wszelkie maszyny i urządzenia, te duże i małe, wspomagają nas zarówno w pracy jak i w domu. Nie wolno jednak zapominać, że ten dobrobyt zawdzięczamy prądowi, który może nas porazić, a nawet spowodować śmierć.
Stan urządzeń elektrycznych wymaga stałej kontroli
Musimy pamiętać, że prąd jest tak samo niebezpieczny w budynkach przemysłowych, jak i mieszkalnych. Oczywiście porównując poziom zagrożenia porażenia prądem, to w domu jest on znacznie mniejszy. Jednakże w miejscach pracy, zgodnie z obowiązującymi różnymi przepisami, prowadzone są okresowe kontrole stanu urządzeń, maszyn i instalacji, w ramach których wykonuje się między innymi pomiary elektryczne. Oczywiście w domach prywatnych nie ma potrzeby tak częstego ich przeprowadzania, jednak zdarza się, że warto wezwać elektryka celem ich realizacji. Szczególnie, gdy przez przypadek wiercąc w ścianie natrafimy na kabel albo po postu dojdzie do przepalenia się kabla zasilającego w ścianie. Najlepiej uzgodnić takie pomiary w ramach naprawy awarii. W podstawowym zakresie takiej kontroli, zarówno w domu i jaki w ośrodku pracy, są pomiary rezystancji: przewodów, izolacji i uziemień oraz ogólne oględziny. Po wykonywaniu pomiarów kontroler musi wystawić odpowiednie protokoły poświadczające wykonanie pomiarów. Warto wiedzieć, że właściciel lub zarządca budynku jest zobowiązany wykonywać takie pomiary nie rzadziej niż raz na 5 lat.
Wadliwa instalacja elektryczna może być przyczyną pożaru, więc należy o nią dbać. W tym zakresie każdy powinien znać swoje obowiązki i prawa, więc nie bójmy się zapytać o pomiary elektryczne właściciela budynku oraz nie żałujmy wydać pieniędzy na ich wykonanie we własnym domu. O ile w pracy przeważnie jest odpowiedni dział, który się tym zajmuje, to w domu my powinniśmy dbać o bezpieczeństwo nasze i rodziny.