Nie ma to jak jeden dzień wolnego. Można wtedy naładować akumulatory i zrobić coś, na co w normalnym trybie czasowym nie możemy sobie pozwolić. Mnie udało się dostać jeden dzień wolny od pracy, kiedy naprawdę byłam bardzo przemęczona i nie mogłam już sobie dać rady z najprostszymi obowiązkami.
Relaks w salonie kosmetycznym w wolnym dzień od pracy
Na różne chwilowe obniżenia nastroju i energii, najlepszy jest relaks. Ja wybrałam sprawdzony salon kosmetyczny Szczecin do którego nie miałam już czasu iść dobry rok. Postanowiłam zafundować sobie oczyszczanie twarzy z masażem. Niestety, w mojej pracy jest dużo kurzu i pojawiają się różne zanieczyszczenia skóry. Zaskórniki, wypryski, zapchane pory. Nie działają na mnie żadne delikatne zabiegi, tylko oczyszczanie manualne, czyli porządne wyciskanie wszystkich niedoskonałości są w stanie coś zmienić w mojej cerze. Zadowolona przekroczyłam próg salonu kosmetycznego i oddałam się przyjemnościom. Miła pani kosmetyczka, którą pamiętam z ostatnich zabiegów, dała mi kocyk do przykrycia, bo tego dnia było bardzo zimno i kazała się zrelaksować. Na początku nałożyła mi coś rozpulchniającego twarz i uruchomiła maszynę produkującą parę. Chwila później przeszła do oczyszczania. Oczyszczanie nie należy do najprzyjemniejszych, bo wyciskanie jest trochę bolesne, ale idzie wytrzymać. Późniejsze maseczki i masaż twarzy to już czysta przyjemność, którą polecam każdemu. Nawet mężczyźni mogliby na takie oczyszczanie chodzić.
Od razu stanęłam na nogi, po zabiegu oczyszczania. Czułam się świetnie i wypoczęłam. Przestałam się już martwić pracą, a moja twarz wyglądała nieskazitelnie. Była gładka w dotyku i pozbyłam się wszystkich zaskórników i zapchanych porów. Teraz to mogę swobodnie pracować, jak już jestem taka zregenerowana.